piątek, 26 kwietnia 2013
Syria: Sarin użyty. USA potwierdzają
Biały Dom bardzo ostrożnie przyznał w liście do Kongresu, powołując się na amerykańskie służby wywiadowcze, że assadowska armia najprawdopodobniej użyła na małą skalę sarinu przeciwko rebeliantom i cywilom. W podobny deseń wypowiadał się Hagel a Kerry stwierdził, że do użycia WMD mogło nawet już dojść dwukrotnie. Cameron mówi o przekroczonej "czerwonej linii", senator McCain wzywa do działań militarnych, które pozwoliłyby zachować USA twarz. Do ograniczonej akcji przeciwko Syrii wzywa USA Izrael. Ale na akcję się nie zanosi. Obama chce pohandlować Syrią z Iranem. Nic nie wskazuje, że mu się uda.
Tymczasem nad morzem w okolicach Hajfy IAF zestrzeliła drona wysłanego przez Hezbollah. Irańska agentura w Libanie poczyna więc sobie coraz śmielej. Izrael będzie musiał się mierzyć z tym zagrożeniem również z kierunku syryjskiego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Po co od razu interwencja zbrojna? Tak było już w Libii.
OdpowiedzUsuńLepiej dostarczyć im maski i kombinezony ochronne, tak żeby sami mogli obalić dyktature, bez pomocy z zewnątrz.
Kolega bloger może niech nieco więcej doczyta na temat konfliktu w Syrii, zamiast siać żydowsko-zachodnią propagandę.
Usuń