czwartek, 19 lipca 2012

Burgas, Damaszek - co po zamachach?



O zamachu w Burgas nie ma się co rozpisywać. Ot od dłuższego czasu irańskie służby próbowały się zemścić za likwidację Imada Mugniyeh i po wielu nieudanych próbach (Mossad pozbawił jej największego eksperta od zamachów), wreszcie im się udało. Możliwe, że to frakcja Ahmadinedżada próbowała coś ugrać eskalując konflikt. Obama z Netanjahu zdecydowali jednak, że reakcji nie będzie. Zamach jak zamach, Izrael doświadczył takich mnóstwo a poza tym czas na zemstę jest kiepski. Ekipa Netanjahu boi się o Iran, Syrię i ewentualną wojnę na Północy (Nasrallah już im grozi), która byłaby też uderzeniem w jego instalacje gazowe na Morzu Śródziemnym. Do tego rozpada mu się koalicja rządowa a Oburzeni okupują mu centrum Tel Avivu. Najwyżej więc trochę na Iran pokrzyczy i wysadzi im coś w zamian.

Dużo ciekawsza jest sytuacja w Syrii. W zamachu w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego zginął m.in. gen. Turkmani, prezydencki doradca ds. bezpieczeństwa. Celem rebeliantów był jednak sam Baszar Assad, zamiast którego na obrady przyszedł jego brat gen. Maher Assad (prawdopodobnie jest ranny). Bomby na sali były dwie - jedna w donicy z kwiatami, druga w pudle czekoladek. Razem 40 kg C-4. Na ulicach Damaszku ludzie świętowali, teraz jednak są przestraszeni co będzie dalej. Nasiliły się dezercje wśród żołnierzy reżimu. Wczoraj pojawiły się nawet informacje, że jeden z oddziałów z Damaszku zabrał ze sobą kilkadziesiąt czołgów. Baszar jest w Latakii, a Asmah ponoć odleciała do Moskwy.

Na koniec, dla rozluźnienia atmosfery przytoczę, co napisano o mnie i tym blogu na portalu o intrygującej acz nieco przechodzonej nazwie "Stop Syjonizmowi":  

  1. kumantosz
    16 Lipiec 2012 o 18:11 | #4
    Nie tyle anty-syrysja propaganda, co po prostu proizraelska a raczej prosyjonistyczna lub nawet profaszystowska. O Izraelu ani mru-mru, jakby taki twór w sąsiedztwie Syrii w ogóle nie istniał. Wojny, zamachy, masakry, masowa eksterminacja ludności, gwałty, tortury, islamski terroryzm – za tym wszystkim bliżej lub dalej, ale prawie zawsze stoi Izrael – ale o tym na tym blogu ani słówka. Autor podkłada się syjonistom, bo może po pijaku zapłodnił jakąś żydówkę i teraz nie ma wyjścia…









Jako profaszystowski propagandysta, który po pijaku zapłodnił Żydówkę, cieszę się ze słów uznania wypowiedzianych pod moim adresem, a jeszcze większą radochę wywołuje u mnie styl w jakim pisane są artykuły na tym portalu, a szczególnie teksty typu:

"1) Czy w Syrii istnieje opozycja względem rządzącej partii  Bass?
Tak. Opozycja istnieje przecież w każdym państwie na świecie. W tym konflikcie trzeba odróżnić  prawdziwą opozycję od  „opozycji” , która jest tworem imperialistów.  Obecnie w parlamencie zasiadają politycy opozycyjni, oraz jest kilku ministrów opozycyjnych w obecnym rządzie ."

26 komentarzy:

  1. Odnośnie Syrii to by należało napisać o tej układance: sunnici, alawici, chrześcijanie, druzowie, szyici...

    OdpowiedzUsuń
  2. Q: Czy naród syryjski ma sojuszników w walce z imperializmem?
    A: Tak. Do sojuszników państwa syryjskiego należą: Iran, Rosja , Chiny i Wenezuela. Rosja i Chiny w Radzie Bezpieczeństwa ONZ...

    to stopsyjonizmowi to jakaś nowa formacja lewaków-żydożerców walczących z amerykańsko-żydowskim imperializmem czy zwykłe medyczne przypadki posiadania sraczki zamiast mózgu?

    no i dlaczego mieszkają na zgniłym Zachodzie a nie w antyimperialistycznym Iranie tudzież Rosji? cóż za poświęcenie :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są nie tyle lewacy, co lewaczący endecy pomstujący na "imperializm Rolanda Reagana" - rzeczywiście mający sraczkę zamiast mózgu. Nie mieszkają w Rosji, bo pewnie ich nie stać - tam życie drogie, a odwalają propagandę za free. Na bilet do Iranu, a tym bardziej do Wenezueli tym bardziej ich nie stać.

      Usuń
  3. Przeginacie panowie - ja również nie kupuję tego neokońskiego pierdaczenia i pałowania się agresywną polityką Izraela i USA a nie jestem żadnym endekiem czy lewakiem ''ze sraczką w mózgu'' : posługując się tego typu, hm, ''retoryką'' zjeżdżacie do poziomu tych właśnie dla których każdy kto się z nimi nie zgadza jest zaraz ''żydem'' ew. ''spłodził Żydówce bękarta''. Może zamiast wyzwisk ktoś by mi tu trzeźwo i w miarę chłodno wyjaśnił jaki konkretnie i tak naprawdę my Polacy mamy interes w aż takim angażowaniu się w te konflikty np. po kiego grzyba nasi żołnierze walczą z islamistami w Afganistanie skoro na drugim końcu świata dajemy im broń i najprawdopodobniej również szkolimy ich bojowników ? Jeśli to prawda, że nasze [ ? ] F-16 mają zostać w większości użyte do inwazji na Iran to jest to jakieś horrendum - skoro już mamy tępić tych islamistów to powinniśmy raczej dobrać się do tyłka najpierw Pakistanowi i Arabii Saudyjskiej, które są głównymi sponsorami tego ścierwa, sam Fox pisałeś przecież o tym niejednokrotnie. Podobnie z ''muzułmańską bombą atomową'' - pomijam już, że największy w regionie i NIEKONTROLOWANY przez ''opinię międzynarodową'' arsenał nuklearny w regionie ma oczywiście Izrael, ale ch..., niech tam, znowuż jednak Pakistan ma już ze 100 głowic nuklearnych [ oficjalnie, w rzeczywistości pewno drugie tyle ] a Saudowie starają się o swoją o ile już jej nie mają o czym również tutaj wspomniano niedawno itd. - nic się tu kupy nie trzyma, być może jednak ja czegoś nie wiem raczcie więc mnie oświecić, tylko jeszcze raz grzecznie proszę bez epitetów czy trucia o ''matrycach antropologicznych'', ''judeochrześcijaństwie'' czy ''demokracji'' itp. bzdetów na poziomie TVN-owskiej medialnej sraczki : przecież tworzymy dość elitarne grono ludzi, którym coś takiego nie wystarcza, mam rację ? Co się tyczy ''demokracji'' jasne, że w Syrii podobnie jak do niedawna w Libii mamy ''demokrację sterowaną'' jak cholera, problem jednak w tym, że to co zastępuje te reżimy jest równie a nawet jeszcze bardziej zamordystyczne, o żadną ''demokrację'' tam nie chodzi lecz o tyranię tylko o innym znaku lub też owszem - faktycznie następuje tam demokracja ale ta prawdziwa jak podczas rewolucji francuskiej czy rosyjskiej z ich masakrami, samosądami, krwawym chaosem zakończonym powszechną ruiną i rzezią, ustanowieniem jeszcze gorszej tyranii niż ta obalona i w końcu oddaniem kraju pod kuratelę obcych reżimów - tak to widzę. Jeśli jedynym tak naprawdę argumentem za naszym zaangażowaniem tzn. wdepnięciem w to szambo ma być, że to są ''sojusznicy Putina ew. Chin'' to... żenada panowie - nie wiem jak Żydzi ale Amerykanie są w tych sprawach jak dobrze wiecie baaardzo pragmatyczni i prędzej dogadają się z nimi w końcu a my znowu zostaniemy wydymani i z niczym skomląc coś o ''zdradzie'', pocieszając się żałośnie ''honorem'' i pomstując na ''reset'' - obym się mylił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie rozśmieszaj mnie. Nasze F-16 w inwazji na Iran? Kto Ci taką głupotę sprzedał? Po co wyskakujesz z jakimś tępieniem islamistów? Wysłaliśmy wojsko do Afganistanu i Iraku po to, by za czasów Busha zacieśnić sojusz z USA i pokazać Berlinowi-Paryżowi, że jesteśmy suwerennym graczem a także po to, by nasi żołnierze mogli tam nauczyć się strzelać. Jeśli USA poszłyby na wojnę przeciwko Izraelowi, Norwegii, Kanadzie czy smurfom - również powinniśmy tam wówczas wysłać swoich ludzi. Krwawa hekatomba - I wojna światowa - była ekstremalnie korzystnym wydarzeniem dla Polski. Wojny na Bałkanach w latach '90-tych z interwencją w Kosowie łącznie - także były korzystne, bo blokowały współpracę Rosji z Niemcami i światem islamu a także prowadziły do zaczepienia USA w regionie. Wojna iracka również dobrze się przyczyniła sprawie polskiej, to dzięki niej mieliśmy pieredyszkę z lat 2005-2007. Tak samo wojna w Syrii jest dla nas korzystna, choćby dlatego, że psuje Obamie reset (zmiana na fotelu ambasadora USA w Polsce dobrze wróży). Przeczytaj mój tekst Syriana - i zwróć uwagę na wielką rolę Syrii w osi strategicznej Pekin-Moskwa-Teheran-Damaszek. Sram na to czy będzie w Syrii demokracja czy totalitarna dyktatura, sram na los tamtejszych mniejszości religijnych i na to czy Syria pogrąży się w chaosie - ważne, by Syria odpadła z osi.

      Usuń
    2. @foxmulder
      żeby było bez epitetów to odniosę się do tego: "Wysłaliśmy wojsko do Afganistanu i Iraku po to, by za czasów Busha zacieśnić sojusz z USA i pokazać Berlinowi-Paryżowi, że jesteśmy suwerennym graczem..." - żenada !!!
      z wypowiedzią @Chehelmuta zgadzam się w 100%, Fox poczytaj o "zbiornikach konforemnych" do F-16, i znajdz mi w Europie jeszcze jakieś państwo,poza Polską, którego samoloty potrafią przeleciec na takie odleglości, i polityków w tych państwach (suwerennych), którzy wślizną się do Izraelskiej dupy z taką samą łatwością jak "nasi".

      Usuń
    3. @ Anomiwoy

      Po co Izraelczykom kilka naszych F-16 w mitycznym ataku Iran? Swoich nie mają? Chcą by informacja o akcji wyciekła poprzez ludzi Komorowskiego do Moskwy? - żenada, żenada i jeszcze raz żenada!!!

      W sprawie Iraku było tak jak piszę. I zrobiono to co trzeba. Również jeśli chodzi o tajne więzienia CIA. Gdy Schroeder z Chirackiem chcieli nas marginalizować my pokazaliśmy im, że wcale nie musimy podłączać się pod ich politykę. Skoro uważasz to za żenadę, to co wówczas powinniśmy zrobić?

      Usuń
    4. @Fox - spokojnie, po co te histerie - jeśli chodzi o F-16 nie wiem czy zauważyłeś,że napisałem ''JEŚLI'', skoro to tylko jakaś dezinformacyjna ubecka wrzuta to kamień z serca ale jest doprawdy tyle rzeczy, które brzmią niewiarygodnie i absurdalnie a okazują się z czasem prawdą że trzeba brać pod uwagę i taką możliwość [ sam o tym powinieneś wiedzieć lepiej ] : te nieszczęsne nasze marne ''efszesnastki'' i nasz udział mogłyby by im być potrzebne np. do ględzenia o ''szerokiej koalicji'', tak jak w Iraku Amerykanom itp., zawsze to dobrze mieć dla maskarady paru frajerów i pożytecznych idiotów. Co do reszty twoich argumentów [ nawiasem mówiąc prawie w ogóle nie odniosłeś się do moich, ale ch... z tym ] absolutnie mnie nie przekonują np. jeśli chodzi o wojnę na Bałkanach to z tego co mi wiadomo była to kolejna odsłona tradycyjnej rywalizacji między Niemcami a Rosją o wpływy w tym rejonie, nowością było jedynie faktycznie włączenie się USA w ten konflikt, ale nie wiem czy wcale takie korzystne biorąc pod uwagę choćby ich ciche popieranie islamistów w Bośni czy albańskich bandytów i ich półmafijne państewko, o nieszczęsnej ''interwencji pokojowej'' już nie wspominając [ nie mówię, że Serbowie byli niewiniątkami, ale rzeźnicy byli po wszystkich stronach a nie tylko jednej ]. ''wojna w Syrii jest dla nas korzystna bo psuje Obamie reset'' - nie rozśmieszaj mnie : sugerujesz, że Obama czy raczej ci, którzy tą pacynką sterują nie wiedzą co tam robią ich własne służby ?! Przecież nie jesteś głupcem i sam dobrze wiesz, iż ten cały ''reset'' to była ściema i ''pieredyszka'' zaledwie do jeszcze bardziej agresywnej i perfidniejszej niż za Busha polityki [ stawiam, że to Hilarzyca miała duży udział w opracowaniu tej strategii, kobiety wolą raczej intrygi, skrytobójstwa itp. niż tak napierdalać topornie i otwarcie po męsku jak Bush - oczywiście żartuję, choć... ]. Trick z Obamą jest genialny w swej prostocie [ dzięki takim numerom wierzę w Amerykanów ] - oznacza min. pacyfikację ''postępowego'' elektoratu - kto będzie występował przeciwko ''naszemu prezydentowi'', w dodatku kolorowemu, ''tęczowemu'' rzekłbym wręcz... - no i teraz każdy kto im podskoczy ryzykuje uznanie za ćwoka i rasistę, ot ten zamachowiec ostatnio okazał się oczywiście psycholem z Tea Party i jego wyczyn stanie się prawdopodobnie pretekstem do ograniczenia dostępu do broni - jakie to prostackie i skuteczne zarazem... Mógłbyś mi też Fox wyjaśnić co ma piernik tzn. nasz udział w wojnie w Iraku wpólnego z rządami PiS ? O ile pamiętam to przewerbowane komuchy i ubeki, Kwaśniak, Miller, Szmaja etc. wysłały tam nasze wojska, ale może ja głupi jestem to proszę oświeć mnie - ? Na koniec radzę pić zieloną herbatę [ przerzuciłem się w te upały ], to uspokaja, polecam.

      Usuń
    5. Jeszcze jedno : tak bardzo przywiązałeś się do tego neokońskiego schematu niemiecko-rosyjskiej współpracy, że jakoś nie dostrzegasz iż przytoczona przez ciebie I wojna [ czy była faktycznie aż tak ''ekstremalnie korzystna'' dla nas można by dyskutować biorąc pod uwagę choćby potworne zniszczenia wojenne o których nie pamiętamy bo przyćmiła ją pod tym względem kolejna ] była właśnie ekstremalnym przykładem zaciekłej rywalizacji między tymi dwoma byłymi już kolosami - oni współpracując zarazem cały czas walczą ze sobą raz skrycie to znów jawnie, zawdzięczamy temu zarówno zabory, okupacje itd. jak i krótką niepodległość, prawdę o Katyniu czy ostatnio choćby to, że Putin nie wydymał nas całkowicie na gazie : trzeba pamiętać o tej ambiwalencji i podskórnej rywalizacji tak jak i oczywiście ich groźnej dla nas zażyłości. A co się tyczy Bałkanów jeszcze to np. w sprawie Kosowskiej ''niepodległości'' trzęsące Unią Niemcy ściśle współpracowały z USA a wbrew interesom Rosji w tym regionie - podobnych przykładów można by przytoczyć wystarczająco by nie trzymać się tak kurczowo wspomnianego propagandowego schematu [ nie w sensie kłamstwa tylko uproszczenia ].

      Usuń
    6. ... i aby rzecz dopowiedzieć do końca to w sprawie leninowskiej kwestii ''co robić ?'' przede wszystkim powinniśmy przestać tak wychodzić przed szereg jak dotąd, przestać być takim zakompleksionym nadgorliwym pierdolonym prymusikiem - skoro już mamy być czyimiś najemnikami czy prostytutkami [ a chyba niestety faktycznie tylko to nam pozostało ] obojętnie czy amerykańsko-żydowskimi czy rusko-chińskimi to winniśmy dawać d... maksymalnie drogo jak tylko nas stać a nie zachowywać się niczym całkiem ładna ale o ''zaniżonej samoocenie'' dziewucha, która za parę ordynarnych komplementów daje się wyobracać i mimo że ma w okolicy opinię ostatniej ścierki jeszcze się cieszy, że ktoś łaskawie strynił jej się na twarz ! Innymi słowy zamiast oszukiwać się romantycznymi pierdołami w rodzaju różnych ''antlantyzmów'' czy ''azjatyzmów'' [ jeden ch... jak dla mnie ] powinniśmy zadać twardo kluczowe pytanie : ZA ILE ?! W tej konkretnie sprawie - zażądać rezygnacji jakichkolwiek roszczeń majątkowych ze strony różnorakich żydowskich organizacji, zaprzestania pierdolenia o ''polskich obozach'' i szkalowania nas w podobny sposób w merdiach, rezygnacji przynajmniej z części zadłużenia ze strony USA oraz innych pokaźnych gratyfikacji finansowych i to z góry a nie na gębę itd. - to jest absolutne MINIMUM, ale to, że te postulaty brzmią tak maksymalistycznie o ile zgoła nierealnie pokazuje w jak żałosnej sytuacji jesteśmy i jaką nędzą jest nasza polityka, tak zagraniczna jak i krajowa i to zarówno w wykonaniu rządzących jak i opozycji.

      Usuń
    7. A jeśli kwestia roszczeń majątkowych poszła się j... na wieki, z powodu naszego udziału w operacji irackiej? Od 10 lat UPR nas straszy 67 mld dolarów, które Żydy nam już zaraz ukradną. I co? Wzięli tą kasę? Nie! Temat ten nawet funkcjonuje na marginesie ich debat. Gdy za rządów Sharona jakieś urzędasy w Izraelu zaczęły pisać jakieś raporty o możliwości odebrania tego majątku Ariel Sharon ich za to zjebał mówiąc, że to nierealne i szkodliwe dla polityki zagranicznej Izraela! Nie mów o "rezygnacji przynajmniej z części zadłużenia ze strony USA" - bo to oznaczałoby restrukturyzację naszego długu, czyli to co robiła niedawno Grecja :) Piszesz o tym, że Niemcy często rywalizują z Rosją - JA TEGO NIGDY NIE NEGOWAŁEM. W latach '90-tych na Bałkanach rywalizowały m.in. z podpuszczenia USA, które sprowokowały dyplomatycznie secesję Słowenii i Chorwacji. Co miał wspólnego Irak z rządem Kaczyńskiego? A no to, że USA poczuły się pewniej w regionie i nie spodobało im się co komuchy robiły wspólnie z Ruskimi w energetyce. Stąd przecieki, które doprowadziły do afery Orlenu i wejście Kaczyńskich do gry.

      Usuń
    8. O tym, że Korwin to ubek i ''PRL-owski liberał'' nie musisz mnie przekonywać, z tego co piszesz wynikałoby jednak że ci wszyscy Żydzi z różnych ''kongresów'' w rodzaju Foxmana itp. domagający się od nas ''odszkodowań'' i podsycający antypolskie uprzedzenia to również ruska agentura, obojętnie świadoma czy nie, każdy kto dąży do skłócania nas po OBU stronach byłby nim w takim razie. Nie mam żadnych endeckich czy rasistowskich uprzedzeń co do współpracy z Żydami o ile jest to zgodne z naszym interesem, jednak nie ZA KAŻDĄ CENĘ co ty zdajesz się głosić - naprawdę mam poważne wątpliwości czy powinniśmy aż tak angażować się w te konflikty i np. w Syrii brać na siebie rolę odgromnika, oficjalnego reprezentanta interesów de facto głównego agresora, jesteśmy zbyt słabym graczem na takie ryzyko, jak dla mnie zachowujemy się tutaj jak ostatni leszcz i frajer. Poza tym ta zależność od USA czy Izraela przybiera wręcz upokarzające formy i niepokojąco zaczyna przypominać minioną epokę jak choćby niedawny skandaliczny wyskok izraelskiego ambasadora wywierającego nacisk na dyrektorkę szkoły a więc urzędniczkę obcego państwa ! Przemcio Wielgosz nigdy nie był i nie będzie człowiekiem z mojej bajki [ delikatnie mówiąc ] ale skoro mamy już tą nieszczęsną demokrację to warto dać głos też drugiej stronie, zresztą niezależnie od tego w normalnym kraju pan ambasador wyleciałby za to ze śladami obuwia na pośladach a przynajmniej musiał się gęsto tłumaczyć, fakt że sobie tak arogancko i bezkarnie poczyna i nawet nie chciało mu się załatwiać to poprzez MEN o czymś jednak niestety świadczy. Propaganda w obecnym dzienniku również zaczyna przypominać tą w dawnym, ot taki kwiatek ostatnio tam wysłyszałem : ''świat potępia reżim Assada ale przeciwko światu są Rosja i Chiny'' - ... cholera, nie wiedziałem, że Ruscy i Chinole są spoza tego świata, może kurna z Marsa albo to też demony z piekła rodem ?! Itd. itp. - z tym Irakiem mnie zaintrygowałeś, ale już nie będę cię ciągnął za słowo o co chodziło im konkretnie z przewałami w energetyce bo szczerze mówiąc cała dyskusja zaczyna mnie nudzić i chyba czas ją kończyć. Dobranoc państwu.

      Usuń
  4. Panowie ! - prawda jest taka, że USA już od dłuższego czasu stosuje metody w stylu ZSRR i chyba coraz mniej ludzi w Polsce wierzy w opowieści typu "interwencje humanitarne" lub "Wojna z terroryzmem" :).
    Nic z tej sytuacji międzynarodowej dla Polski dobrego nie wynika czego przykładem jest Smoleńsk czy tak bardzo popularne ostatnio u nas samobójstwa polityków i itp.
    I co gorsza nasi sojusznicy po raz kolejny pokazali nam dobitnie jakie jest nasze miejsce w szeregu i że tak naprawdę suwerenność Polski to jakiś tam układ po między zachodu a wschodem i nic więcej.
    Pozdrawiam
    Maciek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Nic z tej sytuacji międzynarodowej dla Polski dobrego nie wynika czego przykładem jest Smoleńsk czy tak bardzo popularne ostatnio u nas samobójstwa polityków" - Smoleńsk był akurat wynikiem resetu. Wojna w Syrii jest psuciem resetu.

      "prawda jest taka, że USA już od dłuższego czasu stosuje metody w stylu ZSRR" - trzyma miliony ludzi w obozach?

      Usuń
    2. "Wojna w Syrii jest psuciem resetu." - Może i tak a może i nie. Wydaje mi się, że to co się dzieje obecnie na Bliskim Wschodzie i Afryce Północnej to efekt dużo wcześniej zaplanowanej polityki USA. Po prostu amerykanie mają strategie i teraz ją realizują by najprawdopodobniej cały Bliski Wschód był pod ich strefą wpływów a także Izraela jako centrum polityczne w tym rejonie Świata.
      Czy wojna w Syrii i Iranie dla Polski będzie korzystna ?? - w 100% nie jestem pewien a nawet mam co do tego wątpliwości gdy w Moskwie rządzi Putin.
      Najbardziej sensownie o bezpieczeństwie Polski mówił L.Kaczyński który twierdził ",że sami musimy zapewnić sobie bezpieczeństwo bo nikt za nas tego nie zrobi" - mniej więcej coś w tym stylu.
      "... USA już od dłuższego czasu stosuje metody w stylu ZSRR" - trzyma miliony ludzi w obozach? - oczywiście, że nie !!!
      Foxmulder ale czy nie widzisz podobieństwa w działaniu ? Rosja Sowiecka też przeprowadzała interwencje wojskowe w obronie Demokracji Ludowej w 1968r. Czechosłowacji.

      Usuń
    3. To nie jest podobieństwo do działania d. ZSRR ale podobieństwo do działania każdego imperium czy choćby kraju chcącego odgrywać poważną rolę.
      Tak działał Rzym , Persowie itp.
      Oburzanie się na to jest przykładem totalnego niezrozumienia geopolityki.

      Usuń
  5. Miałem na myśli oczywiście pseudo suwerenność w której obecnie żyjemy w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  6. p.s. przejrzałem ''polecaną'' przez ciebie Fox stronę ''stop syjonizmowi'' i zauważyłem, że nie za bardzo lubią tam Putina... oczywiście może to być ''maskirowka'' ale jednak chyba coś jest na rzeczy - wystarczy przejrzeć choćby rosyjskie strony czy takież filmy na YT by przekonać się iż tamtejsi nacjonaliści i naziole szczerze nienawidzą Putina [ choćby ich udział w ostatnich protestach w Rosji był bardzo znaczny ] oskarżając go min. o wysługiwanie się Żydom...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawie to będzie, jeżeli zamachowca Obama wypuścił zx Guantanamo...

    OdpowiedzUsuń
  8. @Chehelmut

    Zobowiązania sojusznicze, w razie czego może kto przyjedzie walczyć za Gdańsk?, choć pewności żadnej nie ma...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze że wspomniałeś o Gdańsku - Zachód też miał wtedy ''zobowiązania sojusznicze'' i to jak cholera... Te całe ''zobowiązania'' i ''gwarancje'' są g... warte jeśli nie stoją za nimi realne interesy, należy więc zapytać jaki interes miałyby Stany Zjednoczone i reszta Zachodu w chronieniu naszego tyłka w przypadku inwazji Rosjan ? Bo szczerze mówiąc obawiam się, że prędzej napuściliby nas i wystawili jak ' 39 lub dogadali się z Putinem i jego bandą np. w zamian za ich rezygnację z i tak topniejących wpływów na Bliskim Wschodzie, o ile już tego nie zrobili na co wiele wskazuje [ i to bez żadnej ruskiej militarnej interwencji ].

      Usuń
    2. Akurat to wpływy Putina topnieją na Bliskim Wschodzie, a Amerykanów rosną. Syria jest tutaj kluczowa.

      Usuń
  9. "Jeśli USA poszłyby na wojnę przeciwko Izraelowi, Norwegii, Kanadzie czy smurfom - również powinniśmy tam wówczas wysłać swoich ludzi."

    Jesteś szaleńcem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Interesy USA nie równają się interesom Polski. Póki co Amerykanie dużo nam obiecują a jest jak jest. Gdzie inwestycje offsetowe za zakup F16? Gdzie korzyści dla naszych firm za udział w wojnie w Iraku? ( litościwie pominę fakt, że powód do wojny był tylko w głowach jastrzębi z Waszyngtonu ) Gdzie tarcza antyrakietowa? Zamiast tego bateria nieuzbrojonych Patriotów. Pytasz po co nasze f16 w ewentualnej wojnie z Iranem. Z punktu widzenia militarnego ich użycie nie ma żadnego znaczenia, a politycznie? Trzeba przecież światu pokazać że nie tylko USA czy Izrael "nie lubi" tego złego Iranu i koalicja jest baaaaaardzo szeroka. Jakie korzyści mamy ze współpracy z USA na ICH warunkach?

      Usuń
  10. Troche faktów:

    1. Polski rząd wysyła nasze F-16 na ćwiczenia z izraelskimi F-16 w ten zapalny rejon świata, mimo, że nie łączą nas żadne jawne soujsze militarne z państwem Izrael i nie ma mowy o jakiś korzyściach z tego tytułu

    2. Polski rząd kupuje do F-16 bomby penetrujace bunkry (bomby tego rodzaju chce sie zastosowac do niszczenia iranskich instalacji podziemnych gdzie trwaja prace nad atomem) Po co? Czy jest to zgodne z naszymi koncepcjami obronnymi? Czy wrazie napaści np. Rosji obrzucimy kolumne wojsk bombami do burzenia bunkrów, nie mając na stanie np. rakiet powietrze-powietrze i powietrze-ziemia by nasze F-16 podjeły jako taką walke z rosyjskim lotnictwem etc.?

    3. Powyższe dwa punkty świadczą o braku suwerennej polityki obronnej III RP albo o wyjątkowym włazidupstwie, bardziej bym sie skłaniał do opcji pierwszej, która oczywiscie nie wyklucza drugiej. Skoro kupuje się niepotrzebny naszej armii sprzet i wysyła sie lotnictwo do cwiczen w Izraelu w czasie gdy wiele innych krajów robi tam ćwiczenia lub je zapowiada (a wiec Chiny, Rosja, USA, Francja, Wlk.Brytania, Izrael, Iran) to chyba to dość mocny empiryczny dowód, że coś jest na rzeczy...

    Warto dodać, że trwa rozgrywka na linii USA - Izrael o to czy USA się właczy bezposrednio czy tez uderzy sam Izrael na instalacje nuklearne Iranu, tutaj też pojawia sie ciekawostka mianowicie analizy wojskowe mówią o tym, że izraelskie F-16 poniosły by duze straty bo obrona przeciwlotnicza Iranu jest silna i jest to głownie sprzet kupowany od ruskich, albo rozwijany na bazie ich konstrukcji, stad tez nie tak dawno pojawiła sie informacja ,ze USA przerzuca do Arabi Saudyjskiej mysliwce V generacji F-22, które uchodza za najnowoczesniejsze na swiecie(Chiny i Rosja dopiero rozwijają mysliwiec V generacji, jeszcze troche minie gdy wejda do masowej produkcji dla wojsk tych krajow). Wiec ewidentnie widac, że chca naszych F-16 jako ewentualne "uzupełnienie braków", gdyby jednak USA sie rozmysliło i nie chciało użyc swoich mysliwców F-22 (nigdy dotad jeszcze nie użyto ich w boju, w Afganistanie i Iraku latją starsze konstrukcje typu F-15, F-16, F-18 itd., z tymi F-22 obrona przeciw-lotnicza Iranu i Syrii nie miałaby raczej szans)

    OdpowiedzUsuń