***
Ciekawe rzeczy dzieją się też na Ukrainie: ""Doniecka grupa partyzantów „Cień” zastawiła zasadzkę na policyjny patrol DNR. Nie spodziewała się, kogo w nią złowi. Dwóch pojmanych zastrzelili od razu. Trzecim okazał się generał major Piotr Pawłow z operacyjnego kierownictwa Sił Zbrojnych FR. Za uwolnienie obiecywał partyzantom milion dolarów. Odpowiedź była jednoznaczna: „Wsadź sobie w d… swoje dolary, ojczyzna nie jest na sprzedaż” "No i oczywiście Sowieta rozwalili tak jak Pan Bóg i płk Kostek-Biernacki przykazali.
***
Mój komentarz do całej afery Charlie Hebdo: Wystarczy połączyć punkty...
1. Iłłarionow mówi, że Rosja szykuje Europie Zachodniej, by odciągnąć jej uwagę od inwazji na Ukrainę.
2. Francja szuka pretekstu, by znieść sankcję na Rosję.
3. Dochodzi do masakry w Paryżu, Rosja w tym czasie nasila agresywne działania na Ukrainie a niektórzy europejscy politycy przebąkują, że Rosja może być dobrym sojusznikiem w walce przeciwko Państwu Islamskiemu (które zbroi).
4. Paweł Gubariew, watażka z Duporosji, chwilowo skłócony z Putinem-Hujłą, mówi, że ma nagrania rozmów Kadyrowa, z których wynika, że jego ludzie, wspólnie z wynajętymi Algierczykami dokonali zamachu na Charlie Hebdo. Później Gubariew zaprzecza, że coś takiego mówił, ale mimo to zostaje porwany przez ludzi Kadyrowa.
5. W południowej Francji zostaje zatrzymanych pięciu Czeczenów przygotowujących zamach terrorystyczny. Kadyrow organizuje kilkusettysięczny marsz protestu w Groznym przeciwko karykaturom Mahometa w Charlie Hebdo. Mówi, że karykatury te traktuje jako osobistą zniewagę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz