Gdzie znajdują się korzenie naszej cywilizacji? Wielu konserwatystów odpowie zapewne: w Rzymie, Grecji i w chrześcijaństwie. Gdzie są jednak korzenie Rzymu? Mit założycielski Wiecznego Miasta mówi o braciach Romulusie i Remusie wychowanych przez wilczycę. Ta "wilczyca" to jednak eufemizm. W starożytnej Italii mówiono czasem na dziwki "wilczyca", czyli "lupa". Stąd się wzięło słowo "lupanar", czyli burdel. Owa legendarna "lupa", bogata burdelmama kupiła siedem wzgórz nad Tybrem i przygarnęła Romulusa i Remusa. Cywilizacja Rzymu nie wzięła się z powietrza. Wyrosła ona na gruncie latyńskiej i etruskiej kultury z potężną dawką greckich wpływów. Sami Rzymianie uważali się za potomków uchodźców z Azji Mniejszej - z Troi. Kim byli Grecy, od których Rzym tyle zapożyczył? Barbarzyńcami z północy, którzy skolonizowali obszary zajmowane przez podupadłe cywilizacji minojską i mykeńską mające silne związki z Bliskim Wschodem. Od Hetytów przejęli swój panteon, od Fenicjan pismo (które później zniekształcili), od egipskich wtajemniczonych kapłanów podstawy filozofii. Czym jest chrześcijaństwo? Religią zrodzoną na Bliskim Wschodzie, w środowisku żydowskim, która przejęła żydowskiego Boga, moralność i święte księgi. Skąd się zaś wzięli Żydzi? Z Mezopotamii. Słowo "Hebrajczyk" to zniekształcone "Nippuryjczyk" - "Nippuri". Nippur to miasto starożytnego Sumeru, w którym Terah, ojciec Abrahama był kapłanem. Kalendarz żydowski jest kopią sumeryjskiego kalendarza z Nippur liczącego swój bieg nie od stworzenia świata, ale od wizyty Anu - najwyższego boga sumeryjskiego panteonu w Nippur. To co uznajemy za klasyczną cywilizację europejską ma więc swoje źródła na Bliskim Wschodzie.
Oprócz nich istnieją też jednak źródła rodzime. Wyklęte ze względu na swoją "pogańskość" i "barbarzyńskość". Źródła które jednak głęboką siedzą w naszej kulturze i mentalności. Żródła, które zdecydowały o naszej wyjątkowości i sprawiły, że nie staliśmy się kolejną kiepską kopią bliskowschodnich kultur. W cyklu Hyperborea wielokrotnie pisałem o tym, że jesteśmy spadkobiercami barbarzyńskich konfederacji, które z powodzeniem walczyły przeciwko Persji, Macedonii, Rzymowi, Bizancjum i Frankom. Ludów nazywanych przez ich przeciwników: Scytami, Sarmatami, Wenedami, Wenetami, Suebami, Hunami, Awarami i wreszcie Słowianami (Słowenetami). Ludy te pod względem genetycznym i kulturowym były pokrewne plemionom z Wielkiego Stepu, które w czasach starożytnych podbiły Indie. Plemion znanych jako Ariowie. Skąd się jednak wzięła cywilizacja oraz religia tych ludów?
Bal Gangadhar Tilak, ojciec indyjskiego nacjonalizmu, żyjący na przełomie XIX i XX w., w swojej książce "The Arctic Home in the Vedas" opowiadał się za hipotezą... hyperborejską. Uważał, że ojczyzna Ariów znajdowała się na arktycznej, syberyjskiej Północy, czyli w mitycznej Hyperborei.
Skłoniła go do tego drobiazgowa analiza Wed, czyli hinduskich świętych ksiąg. Znalazł tam odniesienia do takich zjawisk jak zorza polarna - aurora borealis. Wczytując się w Wedy zauważył, że ich autorzy opisywali tam ruch gwiazd na nocnym niebie w sposób charakterystyczny dla nieba polarnego. Znalazł też w Wedach wzmianki o miejscu, gdzie dzień trwał pół roku. W Wedach opisane są również obszary, na których rosły świerki i drzewa podobne do... brzóz. Tilak uważał, że hinduskie mity powstały wśród Ariów na dalekiej Północy, w czasie interglacjału, gdy - jak mówi współczesna nauka - panował tam o wiele cieplejszy klimat niż obecnie. Zmiany klimatyczne spowodowały opuszczenie przez Ariów tego centrum cywilizacyjnego, przejście do Azji Środkowej oraz ich dalsze migracje. Ich zniekształcone przez czas mit zostały później zaadaptowane do indyjskiej geografii oraz zmieszały się z mitami podbijanych przez Ariów plemion.
Flashback: Największe sekrety - Hyperborea: Prometeusz
Ślady tego hyperboryjskiego praźródła mamy w symbolach używanych przez naszych przodków: m.in. swastyk. Można jest znaleźć w religii (np. u jedno z bóstw Wieletów nazywało się... Siwa. W XV w. Jan Długosz pisał, że za jego czasów Polacy wciąż oddawali cześć bóstwu nazywającemu się Żywie. To prawdopodobnie od niego pochodzi nazwa miasta Żywiec.). Ślady wpływów z tego dawnego aryjskiego praźródła znajdziemy również w języku. Jak czytamy:
"Wyraźne podobieństwo języka awestyjskiego do języków słowiańskich zauważył już w XIX wieku orientalista prof. Ignacy Pietraszewski.[17] Od tamtej pory powstało dużo więcej publikacji na ten temat. Jednakże, aby uzmysłowić Czytelnikom podobieństwo języków aryjskich do języków słowiańskich, poniżej posłużę się dwoma przykładami – podobieństwem starożytnego sanskrytu do języka polskiego oraz języka palijskiegoze Sri Lanki także do języka polskiego.
Porównanie słów polskich ze słowami sanskrytu:
Dwa = Dva, Dwoje = Dvaja, Trzy = Tri, Troje = Traja, Cztery = Czatur, Pięć = Panća (w hindi, urdu i pasztuńskim jest Pańć), Sześć = Szasz, Siedem = Saptam, Dwanaście = Dvadaśa, Wiedza = Veda, Znać = Znati, Budzić = Budżati, Sława = Śravas, Prawda = Para Veda (Pra Wiedza / Stara wiedza), Bywać = Bhavati, Bóg = Bhaga, Święty = Śivata, Niebo = Nabhas , Chmura = Megha (por. Mgła), Raj = Raji (Bogactwo, Radość) , Oko = Aksi (por. Oczy), Nos = Nasika, Łono = Joni, Łakocie = Jakoti, Łoś = Josza (por. Łosza – samica łosia), Żyć = Żivati (por. Żywić), Rodzić = Rodhati, Kopulować = Jebhati (por. wulg. Jebać), Dom = Dam, Doić = Dhajati, Matka = Mati, Brat = Bratr, Mąż = Manusya (por. Mężczyzna), Żona = Żani, Drzewo = Dru, Góra = Giri, Wiać = Vati, Drzwi = Dvara (por. słowackie Dvere, ukr. Dveri, ros. Dver’), Ogień = Agni, Wilk = Vrka, Koza = Aża, Owca = Avi, Niedźwiedź = Madhvad (por. słoweńskie Medved), Mysz = Muś, Myszka = Muśika, Wydra = Udra, Żyto = Sitja.
Porównanie słów polskich ze słowami języka palijskiego:
Nie/Ani = Ani, Bóg = Bhagam, Pobożna kobieta = Bhagini (por. Bogini), Ogień = Aggini, Bardzo mało = Atithoko (por. Tylko), Brat = Bhata, Mówić = Braviti (por. Prawić), Drewno = Daru, Szary = Dausaro, Gadać = Gabati, Głosić = Ghoseti, Gęś = Hamso, Zimno = Himo, Jabłko = Jambu, Kiedy = Kada, Kaszel = Kaso, Kto = Ko, Kukułka = Kokila, Kogut = Kukkuto, Miód = Madhu, Mniemać = Mannati, My = Mayam, Niebo = Nebho, Nos = Nasa, Opadać = Opatito, Ranić = Paharati (por. Poharatać), Pięć = Panca, Pływać = Plavati, Pełno = Punno, Pijący = Payako (por. Pijak), Wrzawa = Rava, Wznosić = Ruhati (por. Ruszać), Sala = Sala, Samo = Samo, Szybko = Sigho, Sucho = Sukkho, Syn = Sunu, Spać = Supati, Tam = Taham, Ciemno = Tamo, Wiać = Vati/Vayati.
Więcej na ten temat z przykładami liczniejszych, pokrewnych słów można przeczytać w artykułach Kamila Dudkowskiego, z których między innymi korzystałem: „Sloveniska Samskrta” oraz „Język polski na Sri Lance„. [18]
O językowym i genetycznym pokrewieństwie Ariów i Słowian piszą także indyjsko-kanadyjscy naukowcy w swojej pracy pt. „Indo-Aryan and Slavic Linguistic and Genetic Affinities Predate the Origin of Cereal Farming”.
Ślady te nawet widać jeśli chodzi o przekleństwa:
"Paskudne słowo: “kał”. Nie zmieniło się ono przez 4000 lat! W sanskrycie (2000 pne) brzmi “kala”, w starocerkiewnosłowiańskim (X wiek) “kal’”, w greckim zachowując główny rdzeń zmieniło się w “kelas” a w łacinie w bliskie greckiemu “calidus” – widać jaką to słowo przebyło ścieżkę. Zachowało się słowo powiązane “kalać”, “skalany”, “niepokalana” itd. Wszystkie te słowa pochodzą od “kału”. Zapewne w języku przodków indoeuropejskich brzmiało ono “kela”, “kala”.
(...)
Nie może oczywiście zabraknąć określenia najstarszego zawodu świata. Rdzeń słowa “kurwa” rozszedł się wraz z indoeuropejczykami po Europie. We wszystkich słowiańskich językach brzmi ono tak samo, w tym również wczesnosłowiańskich. Do Greki trafiło jako kobieta niezamężna “koura” – i takie było prawdopodobnie pierwsze znaczenie tego słowa, jego pejoratywne znaczenie pojawiło się później. Widać podobieństwo ze staro-niemieckim “huora” które również przeszło w niemieckim w określenie prostytutki “hure”. I widać podobieństwo z angielskim “whore” a nawet w islandzkim “hora”. Wg ekspertów pierwotne indoeuropejskie słowo brzmiało “kur” lub “kury”. W łacinie przeszło w “caurio”.
(...)
Przyznam że mam niezłą zabawę, bo właśnie otworzyłem kolejne urocze słówko w protosłowiańskim “jebati” – “jebać”. I szlachetni Ariowie zanieśli je do Indii aby w sanskrycie brzmiało ono “yabhati” (jabati).
Nieco bardziej skomplikowana sprawa jest ze słowem “pisdeh”, które w staropruskim brzmi “peisda” w starogreckim przeszło jakże pięknie w “nisdos” – gniazdo (bardzo poetycko) a w polskim w “pizda”. A nasi jeźdźcy na rydwanach zanieśli je do Iranu gdzie występuje słowo “pisdika”."
"Paskudne słowo: “kał”. Nie zmieniło się ono przez 4000 lat! W sanskrycie (2000 pne) brzmi “kala”, w starocerkiewnosłowiańskim (X wiek) “kal’”, w greckim zachowując główny rdzeń zmieniło się w “kelas” a w łacinie w bliskie greckiemu “calidus” – widać jaką to słowo przebyło ścieżkę. Zachowało się słowo powiązane “kalać”, “skalany”, “niepokalana” itd. Wszystkie te słowa pochodzą od “kału”. Zapewne w języku przodków indoeuropejskich brzmiało ono “kela”, “kala”.
(...)
Nie może oczywiście zabraknąć określenia najstarszego zawodu świata. Rdzeń słowa “kurwa” rozszedł się wraz z indoeuropejczykami po Europie. We wszystkich słowiańskich językach brzmi ono tak samo, w tym również wczesnosłowiańskich. Do Greki trafiło jako kobieta niezamężna “koura” – i takie było prawdopodobnie pierwsze znaczenie tego słowa, jego pejoratywne znaczenie pojawiło się później. Widać podobieństwo ze staro-niemieckim “huora” które również przeszło w niemieckim w określenie prostytutki “hure”. I widać podobieństwo z angielskim “whore” a nawet w islandzkim “hora”. Wg ekspertów pierwotne indoeuropejskie słowo brzmiało “kur” lub “kury”. W łacinie przeszło w “caurio”.
(...)
Przyznam że mam niezłą zabawę, bo właśnie otworzyłem kolejne urocze słówko w protosłowiańskim “jebati” – “jebać”. I szlachetni Ariowie zanieśli je do Indii aby w sanskrycie brzmiało ono “yabhati” (jabati).
Nieco bardziej skomplikowana sprawa jest ze słowem “pisdeh”, które w staropruskim brzmi “peisda” w starogreckim przeszło jakże pięknie w “nisdos” – gniazdo (bardzo poetycko) a w polskim w “pizda”. A nasi jeźdźcy na rydwanach zanieśli je do Iranu gdzie występuje słowo “pisdika”."
(koniec cytatu)
Friedrich Nietzsche nie bez powodu nazywał Polaków "najbardziej hyperborejskim narodem w Europie". Niemcami gardził. Współczesna nauka pokazała zaś, że Niemcy tylko z nazwy są "Germanami". Jak czytamy: "Co dziesiąty Niemiec ma żydowskich przodków – wynika z badań szwajcarskiej firmy Igenea. Tylko sześć procent Niemców ma germańskie korzenie. Aż 30 procent Niemców pochodzi od Słowian."
Friedrich Nietzsche nie bez powodu nazywał Polaków "najbardziej hyperborejskim narodem w Europie". Niemcami gardził. Współczesna nauka pokazała zaś, że Niemcy tylko z nazwy są "Germanami". Jak czytamy: "Co dziesiąty Niemiec ma żydowskich przodków – wynika z badań szwajcarskiej firmy Igenea. Tylko sześć procent Niemców ma germańskie korzenie. Aż 30 procent Niemców pochodzi od Słowian."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz