poniedziałek, 25 czerwca 2012
Mohamed Morsi prezydentem. Gen. Sulejman się wynosi
Powyżej: Dobry wieczór, nazywam się Morsi i jestem waszym nowym prezydentem
Zrealizowany został scenariusz zadowalający ekipę Obamy. Kandydat Bractwa Muzułmańskiego, wykształcony w USA inżynier, został prezydentem Egiptu bez sięgania do "kryterium ulicznego". Nie wiadomo jeszcze jakie będzie miał uprawnienia - ale niewielu wierzy w to, że będzie rzeczywiście rządził. Bractwo będzie zapewne mozolnie wydzierać generałom kolejne obszary władzy. Gen. Sulejman przeczuwając, że może w trakcie tych zmagań trafić do więzienia (wszak pół życia spędził walcząc z Bractwem) już wyniósł się do Monachium.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz