Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Szalit. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Szalit. Pokaż wszystkie posty

środa, 12 października 2011

Gilead Szalit wolny - porozumienie USA z Hamasem


W sprawie Gilead Szalita mam mieszane uczucia. Fajnie, że chłopak wróci do domu, rodziny. Cieszy to, że przetrwał 1934 dni niewoli. Powrót jeńca do ojczyzny zawsze cieszy.

Szkoda jednak, że nie zdołano go odbić. Zamiast tego wypuszczonych zostanie ponad 1000 terrorystów z Hamasu, w tym wielu bardzo niebezpiecznych "specjalistów". Niesamowity zastrzyk kadr dla światowego dżihadu. (Ten fakt sprawił, że były naczelny rabin IDF powiedział haniebne słowa, że Szalita trzeba było uznać za martwego i nie przejmować się nim). To niesamowicie wzmocni Hamas - przede wszystkim politycznie. Jajcarze-fajansiarze z tej organizacji mówią już, że będą porywać więcej Izraelczyków, tak żeby wypuszczono wszystkich ich ludzi :)

Porozumienie rządu Netanjahu z Hamasem w sprawie Szalita jest częścią porozumienia USA z Hamasem i Bractwem Muzułmańskim. Maszaal zgodził się zamknąć biuro Partii w Damaszku, w zamian  Panetta nacisnął na Netanjahu, by zgodził się na wymianę więźniów z Hamasem. Administracja Obamy karze też tow. Abu Mazena za to, że wyciął im w ONZ numer z "wolną Palestyną".

Update: Nie wiem dlaczego, ale nagminnie nazywam Gileada Szalita Gideonem. I czytelnicy słusznie mi z tego powodu zwracają uwagę. Za co dziękuję