Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kosmos. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kosmos. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Tajemnica X-37


Bill Gertz donosi, że tajemniczy wahadłowiec X-37 jest uznawany przez Pentagon jako "game changer" w koncepcji wojny na Pacyfiku. Maszyna ta ma jakoby rzekomo oślepiać chiński system satelit i paraliżować naprowadzanie chińskich pocisków przeciwokrętowych.(Kojarzy mi się on trochę z projektem Sangera z II wojny światowej).

X-37 spędził rok na orbicie i nie wiadomo, co on tam robił. Media spekulowały o szpiegowaniu budowanej chińskiej stacji kosmicznej. A ja myślę, że to nie jedyny kosmiczny as w rękawie Amerykanów. Gwiezdne wojny trwają.

sobota, 14 stycznia 2012

Tito sprzedał program kosmiczny Amerykanom?



To może być jeden z najbardziej szokujących sekretów Zimnej Wojny. Film dokumentalny "Houston, we have a problem" pokazuje, że Jugosławia miała swój własny program kosmiczny, który rozpoczęła w 1948 r. Opierał się on na ideach genialnego słoweńskiego naukowca Hermana Potocznika (którego prace inspirowały m.in. Wernhera von Braun). Tito zbudował na ten cel największe podziemne centrum kosmiczne w Europie - Obiekt 505 przy granicy chorwacko-bośniackiej. Pomysły realizowane przez komunistyczną Jugosławię były tak dobre, że w 1961 r. USA... kupiły od niej technologię kosmiczną. Tito przekazał Amerykanom swój program kosmiczny uzyskując w zamian ogromne kredyty, dzięki którym budował konsumpcyjny socjalizm. Co ciekawe "Marszal" dziwnym trafem często był zapraszany do amerykańskich instalacji kosmicznych... Przynajmniej takie tezy stawia film, którego trailer wstawiłem powyżej. Nie mogę się doczekać, aż pojawi się online.

środa, 11 stycznia 2012

Sonda lecącą na Phobosa zestrzelona? Po raz drugi


Zecharia Sitchin - Are We Alone In The Universe? {1992} from dreamSquirrel on Vimeo.

Jak podaje PAP:

 "W wywiadzie dla dziennika "Izwiestija" dyrektor rosyjskiej agencji
kosmicznej zasugerował, iż marsjański próbnik Fobos-Grunt, nad którym
utracono kontrolę po jego wejściu na orbitę wokółziemską, mógł paść ofiarą
obcej ingerencji (...) Dzisiaj nie jest jasne, dlaczego nie udało się uruchomić silnika
Fobos-Grunt. Niezrozumiałe są także częste zakłócenia w funkcjonowaniu
naszych aparatów w tym czasie, gdy przelatują nad odwrotną niż rosyjska
stroną Ziemi - tam, gdzie nie widzimy aparatu i nie odbieramy od niego
danych telemetrycznych. Nie chcę nikogo obwiniać, ale dzisiaj istnieją
bardzo potężne środki oddziaływania na aparaty kosmiczne i nie należy
wykluczać możliwości ich użycia" - powiedział dziennikowi "Izwiestija" szefFederalnej Agencji Kosmicznej Władimir Popowkin."


To nie pierwszy przypadek dziwnej "awarii" sondy lecącej na Phobosa, tajemniczy księżyc Marsa (przypominający z wyglądu Gwiazdę Śmierci). 



W 1989 r. w pobliżu Marsa nagle stracono kontakt z międzynarodową sondą Phobos 2.    Tuż przed utratą kontaktu sonda zarejestrowała dziwny, cygarokształtny, szybko się przesuwający cień rzucony na powierzchnię Marsa oraz rzucający go olbrzymi obiekt w pobliżu Phobosa. Po chwili transmisja została przerwana a jeden z sowieckich generałów stwierdził, że sonda została "zestrzelona".  (Sprawę obszernie opisał Zecharia Sitchin w "Genesis raz jeszcze". Tutaj macie odpowiedni fragment. A poniżej fragment filmu dokumentalnego, na którym znalazły się ostatnie obrazy zarejestrowane przez Phobos 2). W 1989 r. Amerykanie raczej nie posiadali możliwości zestrzeliwania celów na orbicie Marsa.


Disclose.tv - Missing Phobos II Mars Orbiter Video