Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ACTA. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ACTA. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 26 stycznia 2012
Hakerzy mają haki na Tuska?
Hakerzy, ostrzegają rząd Tuska, że mają 185 GB danych z MON, MSZ i Ministerstwa Sprawiedliwości oraz skrzynek mailowych ukochanego przez lemingów gabinetu. Jeśli to prawda, to mamy wreszcie polskie WikiLeaks, a ja wprost nie mogę się doczekać, aż te dokumenty zostaną puszczone do sieci - podobnie jak kiedyś lista Wildsteina. Polskie Podziemie mówi m.in., że ma kopie korespondencji ekipy Tuska z Ruskimi w sprawie Smoleńska (w tym "pełny raport smoleński" - szkoda, że nie podają o jaki raport chodzi. Czyżby Raport Millera był niepełny ;) oraz dokumentację dotyczącą wydawania koncesji na gaz łupkowy. Biorąc pod uwagę, że rządowi spece zabezpieczają swoje strony hasłami typu "admin1", zdobycie tych wszystkich perełek mogło się okazać łatwiejsze, niż myślimy. Tak to jest jak do obsługi IT wynajmuje się milicyjne spółeczki...
poniedziałek, 23 stycznia 2012
ACTA delenda est!
"Revolution will be televised"
Snoop Dog
"YouPorn, RedTube i Porn Hub padną w tej sytuacji jako pierwsze"
poseł Jan Dziedziczak
Na początek, czym jest ta cała ACTA, od której huczy internet:
Wpis Jacka Sierpińskiego
Film z wytłumaczeniem
Łukasz Czajka: PIPA nie jest już sexy!!!
Radykalne Centrum, które reprezentuje, opiera się zdecydowanie przeciwko ACTA, SOPA, PIPA, sracta i innym ordynarnym próbom cenzury internetu. Gdybym dorwał się do władzy, pewnie wprowadziłbym dyktaturę i podpisywałbym długie listy swoich przeciwników "do rozwałki", ale nigdy nie próbowałbym cenzurować netu w tak głupi sposób. (Wyjaśnienie dla zbyt poważnych: to taki chory żart:). Taki sposób cenzurowania netu jest głupi - bo zubożający ludzką wiedzę o świecie, spychający wolną dyskusję do katakumb i penalizujący niewinne zachowania. Nie łudzę się jednak, że ewentualne pokonanie ACTA, SOPA i PIPA zakończy bój o zachowanie tożsamości internetu. Megaupload został zdjęty, mimo, że żadna SOPA jeszcze nie obowiązuje. Jesteśmy szpiegowani przez służby niezależnie od tego co mówi prawo - taka jest przecież natura służb. Ponadto cenzurę netu może wprowadzić krajowe ustawodastwo, bez konieczności uciekania się do jakichkolwiek międzynarodowych porozumień - w Chinach nigdy o żadnej ACTA nie szłyszeli, a i rząd Tuska miał cenzorskie zakusy, zanim ktokolwiek w Polsce wiedział, czym jest ACTA.
Bawią mnie jednak trzy rzeczy: groźby hakerów, że w razie przepchnięcia ACTA ujawnią kompromitujące informacje o politykach koalicji PO-PSL, oświadczenia Grasia o wzroście zainteresowania rządowymi serwerami oraz słowa zdemenciałego gen. Kozieja o wprowadzeniu stanu wyjątkowego po atakach hakerskich. No cóż, już jak był moim wykładowcą wszyscy się śmieli z jego obsesji na punkcie cyberbezpieczeństwa, ale nikt nie podejrzewał, że pan profesor tak mocno odjedzie :) K...wa to wszystko postacie rodem z kreskówek Git Produkcji :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)