W zeszlym roku miałem okazję zwiedzić Karahan Tepe i Gobekli Tepe w Turcji - ruiny starożytnych ośrodków mające jakieś 12 tys. lat. Karahan Tepe to praktycznie miejsce wciąż trwających wykopalisk archeologicznych, udostępnionych do zwiedzania. Miałem spore szczęście, gdyż mogłem obejrzeć ciekawą rzeźbę wykopaną tam ledwo pół roku wcześniej - widzicie ją na powyższej fotce. Rzeźba przedstawia wychudzonego mężczyznę z widocznymi pod skórą żebrami. W rękach trzyma penisa. Czyżby ta rzeźba symbolizowała odrodzenie życia po wielkim katakliźmie? Czy też ten człowiek jest tak wymęczony z powodu nieustannego seksu? Czy Karahan Tepe było więc ośrodkiem kultu płodności? Możemy w tej kwestii snuć tylko domysły.
ALE...
Oglądając kiedyś program o Wyspie Wielkanocnej dostrzegłem pewne zaskakujące podobieństwo między cywilizacją, która zbudowała Karahan Tepe, a tą która zamieszkiwała Rapa Nui. Tym podobieństwem były posążki nazywane "kavakava", czyli "żebra, żebra" przedstawiające mocno wychudzonych, nagich mężczyzn. Nie wiadomo za bardzo, co one miały symbolizować - jedni archeolodzy twierdzą, że to przodkowie, inni, że demony.
Cywilizacji Wyspy Wielkanocnej dysponowała własnym pismem, które było bardzo podobne do pisma używanego przez cywilizację Doliny Indusu (Mohendżo Daro i Harrappa). Podobne symbole znajdowano także na petroglifach w Brazylii oraz na Sri Lance, a także na jednej z tabliczek odkopanych w... Gobekli Tepe.
Jeden z symboli na filarach w Gobekli Tepe bardzo przypomina święty symbol australijskich Aborygenów. Symbol oznaczający najprawdopodobniej Boga. Jest tam też petroglif przedstawiający "rodzącą kobietę" bardzo podobny do petroglifów z Ziemi Arnhema w Australii.
Na filarach w Gobekli Tepe są też ciekawe reliefy przedstawiające m.in. ptaki przypominające australijskie strusie emu. Jest też człowiek-ptak - postać występująca w mitologii Wyspy Wielkanocnej. Ów człowiek-ptak pokazuje na kulę, którą interpretuje się jako Słońce. Jak wskazywałem w serii Kemet, Słońce znajduje się tam w pobliżu skorpiona. Tak się akurat składa, że nasza gwiazda jest widziana pomiędzy szczypcami konstelacji Skorpiona, gdy patrzy się na nią z gwiazdozbioru Plejad.
Człowiek-ptak budzi skojarzenia z postaciami uskrzydlonych mężczyzn z cywilizacji Mezopotamii, a także Ameryki Południowej.
Rodzi także skojarzenia z Tothem, egipskim bogiem mądrości, który przyniósł ludziom m.in. pismo. Toth był przedstawiany z głową ibisa, ale miał cechy ludzkie. Symbole z filaru w Gobekli Tepe nabierają więc sensu - jeden z bogów pokazuje ludziom ich miejsce w naszej galaktyce.
Ruiny Gobekli Tepe i Karahan Tepe są więc prawdopodobnie miejscem zbudowanym przez ludzi, którzy przetrwali wielki kataklizm, który zniszczył cywilizację której wpływy rozciągały się co najmniej od Turcji, poprzez Irak, Pakistan, Indie, Pacyfik i Australię po Amerykę Południową. Otwarte są oczywiście pytania: co to był za kataklizm i co to za cywilizacja.
***
Wyszło na jaw, że rosyjskie Ministerstwo Pracy i Ochrony Socjalnej od 2022 r. zamówiło łącznie prawie 310 tys. aktów zgonu uczestników Specjalnej Operacji Wojskowej. (BBC i Mediazona jak dotąd potwierdziły imiennie tożsamości blisko 110 tys. poległych rosyjskich wojskowych.) Do tego trzeba doliczyć zaginionych, których zwłoki leżą gdzieś na ukraińskich polach. W grudniu 2024 r. okazało się, że krewnym wydano 48 tys. zestawów do identyfikacji DNA. (Dla porównania: w czasie całej wojny secesyjnej zginęło 365 tys. żołnierzy Unii oraz 290 tys. żołnierzy Konfederacji. W czasie wojny zimowej z Finlandią ZSRR oficjalnie stracił 127 tys. zabitych. Straty bezpowrotne Armii Czerwonej w czwartym kwartale 1944 r. to 338 tys. ludzi.) Udokumentowano też wizualnie utratę przez Rosję ponad 4 tys. czołgów.
I co? Może zaczną negocjować jak stracą milion żołnierzy.
***
Przypomina oczywiście o zbliżającej się premierze (17 czerwca) książki "Demony nazistów. Nawiedzone miejsca i okultyzm III Rzeszy".
Oto jej spis treści:
Zamiast wstępu, czyli czy tylko wariaci zajmują się duchami? ▪ 7
Część I: Złe miejsca ▪ 13
Rozdział 1. Demony Tannenbergu ▪ 15
Rozdział 2. Duch komisarza Rzeszy ▪ 36
Rozdział 3. Irma Grese nadal straszy? ▪ 50
Rozdział 4. Herman the German ▪ 64
Rozdział 5. Co opętało Anneliese Michel? ▪ 73
Rozdział 6. Wewelsburg – sanktuarium Himmlera ▪ 85
Rozdział 7. Czeskie wrota do piekieł ▪ 106
Rozdział 8. Czarownica, zakrwawiona pielęgniarka i inne duchy z koszar ▪ 117
Rozdział 9. Życie niegodne życia ▪ 128
Rozdział 10. Dzielnice duchów ▪ 143
Rozdział 11. Duchy obozowe ▪ 162
Część II. Mroczne materie ▪ 173
Rozdział 12. Magowie z „Thule” i towarzysze z NSDAP ▪ 175
Rozdział 13. Nowy ład ▪ 188
Rozdział 14. Kosmiczna siła ▪ 198
Rozdział 15. Święty kielich i dwór Lucyfera ▪ 218
Rozdział 16. Zwłoki pod domem Göringa ▪ 230
Rozdział 17. Wojna z religijnym wrogiem ▪ 239
Epilog. Tam, gdzie był bunkier ▪ 264
Wybrana bibliografia ▪ 272
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz