poniedziałek, 18 lutego 2013

God Rods uderza w Czelabińsk i Kubę. Zestrzelenie obiektu



 Meteoryt Czelabiński wzbudza już nieco mniejsze emocje społeczne, ale na temat tego incydentu nadal powstają ciekawe teorie (Zapewne odezwą się teraz ci sami "sceptycy", co zwykle zrzędząc: "Uuuuu.... przestań o tym pisać i o Smoleńsku, bo... uuuu.... dostajemy krwawej sraczki...uuuu ... jak ktoś podważa wersję z TVN-u... uuu". Ale cóż, ja na to poradzę:). Powyższe wideo pokazuje, że obiekt rozpadł się w powietrzu po tym jak został... trafiony przez inny obiekt (pocisk?). Czyżby więc rzeczywiście doszło do zestrzelenia? (Zespół Laski nadal upiera się przy wersji z brzozą a Ziemkiewicz wciąż upiera się, że nie było motywu:)

Ciekawą teorię przedstawił japoński konspirolog Yoichi Shimatsu. Przypomina on pewien awangardowy projekt realizowany przez siły powietrzne i kosmiczne USA - God Rods (nazwa wzięta z powieści Toma Clancy, ale zapewne spodobała się apokaliptyczno-protestanckiej frakcji w Pentagonie:). Cóż to takiego? Koncepcja kinetycznego bombardowania orbitalnego, realizowana od początku wieku w ramach Projektu Thor. "Boskie Różdżki" to pręty zubożonego uranu pokrytego specjalną osłoną ceramiczną, wystrzeliwane z orbitalnych platform i uderzające w cel na ziemi z prędkością 10 machów. Ostateczna broń przeciwko podziemnym instalacjom. Ponoć to przetestowano kilka miesięcy temu uderzając w irańskie zakłady nuklearne Fordo. System jest jednak nadal nieco niedopracowany, więc według Shimatsu doszło do awarii. Cześć platformy orbitalnej (obiekt wielkości busa) spadła kierując się w stronę Czelabińska, reszta uderzyła w Kubę. Rosyjskie bombowce strategiczne Tu-95 kilka dni wcześniej, przed obamowskim "State of the Union" okrążyły Guam. Ciekawe, co Putin pomyślał jak niebo zaczęło się walić nad Czelabińskiem...


18 komentarzy:

  1. Nie no, weź... ty znowu... :-P ;-)

    Ale zauważ, że mi od razu ten rejon Czelabińska zaśmierdział :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Kuba Ci nie zaśmierdziała? Tam jak rozumiem też groźne instalacje militarne.

      Usuń
    2. Oczywiście, że zaśmierdziała. Dziwne jest właśnie to, że przy dość losowym rozrzucie odłamków asteroidy, dwa najpoważniejsze pieprznęły w kraje raczej nie idetyfikowane z szeroko rozumianym Zachodem, a wręcz postrzegane w kategoriach wroga.
      Oczywiście, masz drobiazgowe informacje co do instalacji militarnych na Kubie. Nawet te tajne :-D

      Usuń
  2. Youtube to takie źródło gdzie można zobaczyć wszystko, jakość obrazu znakomicie pomaga w dostrzeganiu takiej wersji jaką się chce ujrzeć. Inny problem to 'nieprzypadkowy' czas zdarzenia - wydaje mi się że 'incydent' mógłby się zdarzyć w dowolnym momencie w ostatnich 50 latach i w każdym przypadku była by możliwość powiązania go z jakąś polityczną zadymą z udziałem USA czy ZSRR. Z braku lepszych informacji przyjmuję wersję najprostszą, tę w której nie występują amerykanie, Putin ani nieznane nikomu latające autobusy wypełnione 'obviously' uranem




    OdpowiedzUsuń
  3. Fox zapodaj jakieś informacje nt. Iranu.
    I jeszcze jedno, bo Ty masz czucie takich tematów, czy te testy broni atomowej w Korei Północnej nie są jakąś formą testowania przez Niemców broni na poligonach w Związku Radzieckim? Albo inaczej. Czy mamy pewność, że to była koreańska bomba a nie irańska?
    A jeśli nawet mamy, to przecież wiadomo dość powszechnie, że Iran kupował w przeszłości broń od Kimów. Czy więc nie istnieje ryzyko, że koreański program, nie jest finansowany przez Iran?
    I jeszcze pytanie, czy jest możliwe, że Iran, obok produkowanego u siebie materiału rozszczepialnego, zaopatruje się w niego jeszcze gdzieś indziej - np. w Korei?

    I na koniec, ponoć Ruscy po zimnej wojnie nie mogą doliczyć się kilku przenośnych atomowych bomb plecakowych, czy mogły trafić do Iranu, bo gdzieś przecież muszą być!

    Wszystkich nie mogli wykupić Amerykanie, albo im podobni...

    P.S.: Czy poczynając od końca lat 80, Irańczycy mogli kupić broń atomową w jeszcze innych miejscach niż kraje byłego ZSRR i Korea Północna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. " czy te testy broni atomowej w Korei Północnej nie są jakąś formą testowania przez Niemców broni na poligonach w Związku Radzieckim? Albo inaczej. Czy mamy pewność, że to była koreańska bomba a nie irańska?" - nigdy takiej pewności mieć nie będziemy.

      "Czy więc nie istnieje ryzyko, że koreański program, nie jest finansowany przez Iran?
      I jeszcze pytanie, czy jest możliwe, że Iran, obok produkowanego u siebie materiału rozszczepialnego, zaopatruje się w niego jeszcze gdzieś indziej - np. w Korei?" - myślę, że tak.

      "Czy poczynając od końca lat 80, Irańczycy mogli kupić broń atomową w jeszcze innych miejscach niż kraje byłego ZSRR i Korea Północna?" - RPA zaginęło też kilka głowic podczas transportu.

      "Wszystkich nie mogli wykupić Amerykanie, albo im podobni..." - postawiłem kiedyś teorię, że al-Kaida miała za zadanie przejąć te głowice w ramach operacji zachodnich służb. Zamach na WTC był w takim scenariuszu koniecznym poświęceniem

      Usuń
    2. Fox skoro już jesteś przy temacie Iranu.

      Ostatnio pisałeś, że Chińczycy wprowadzili się do portu Gwadar.
      Z punktu widzenia Indii zamyka on de facto kocioł okrążenia. Ale zdaje się, że to niejedyny cel jaki przyświeca Chińczykom.

      Ponoć marynarka ChRL eskortuje konwoje (lub też trasy którymi idą konwoje, już nie pamiętam) statków handlowych płynących przez wody oblewające Azję południowo-wschodnią, które są ponoć pełne piratów. To taki chiński sposób na wspieranie eksportu do Europy.

      Port ten pozwala Chińczykom, przynajmniej potencjalnie, wpływać na losy cieśniny Orbuz a co za tym idzie na eksport sporego odsetka ropy naftowej płynącego z Bliskiego Wschodu.

      Czy nie jest jednak czymś więcej niż tylko przypadkiem, że port ten leży zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od granicy z Iranem? Kraj ten jest ważny dla ChRL ze względu na ropę, ale nie tylko. Ostatnio Chińczykom udało się przejąć amerykańskiego supertajnego drona operując z terenu tego państwa.

      Tak więc zapytam wprost, czy można się spodziewać, że wojskowymi konwojami, niemożliwymi do kontroli przez zachód, będą płynąć do Gwadar technologie wojskowe, które potem drogą lądową, morską albo powietrzną, będą trafiać do Iranu?

      A jeśli tak to czy Twoim zdaniem będą to technologie "eksportowe", które trafią w ręce Irańczyków, czy też bliżej będzie temu do Hiszpanii 1936 i testowania nowoczesnych broni chińskimi rękami przez komunistów, na terenie zaprzyjaźnionego państwa?

      Usuń
    3. "Tak więc zapytam wprost, czy można się spodziewać, że wojskowymi konwojami, niemożliwymi do kontroli przez zachód, będą płynąć do Gwadar technologie wojskowe, które potem drogą lądową, morską albo powietrzną, będą trafiać do Iranu?" - tak, dlaczego nie miałby tam trafiać?

      "A jeśli tak to czy Twoim zdaniem będą to technologie "eksportowe", które trafią w ręce Irańczyków, czy też bliżej będzie temu do Hiszpanii 1936 i testowania nowoczesnych broni chińskimi rękami przez komunistów, na terenie zaprzyjaźnionego państwa?" - technologie chińskie to technologie skopiowane ze sprawdzonych. Nie spodziewam się, by wkrótce była szansa na ich przetestowanie w Iranie.

      Usuń
    4. Fox, jeśli to faktycznie Chińczycy "uprowadzili" amerykańskiego drona, to chyba znaczy, że co najmniej na niektórych polach, dysponują czymś więcej niż tylko prostymi kopiami broni zbudowanych przez białego człowieka.

      Pozdrawiam,

      Usuń
    5. A może autor bloga napisałby coś o programie dozbrajania się Iranu w broń konwencjonalną i niekonwencjonalną w Rosji i krajach byłego ZSRR, Chinach, RPA, USA (nielegalne zakupy części do F-14) i innych miejscach?

      Jakiś czas temu wybuchła afera, że Rosja wysłała rakiety S-300 albo S-400 do Iranu. Ponoć transakcję anulowano, ale czy na pewno? Klony tych systemów mają też Chińczycy, a może oni coś wysłali do Iranu? Wiesz coś o tym?

      Fox napisz co wiesz na ten temat.

      Usuń
  4. Fox, wymień mi chodź jeden system obronny mogący zestrzelić obiekt zapierdalający 100 tyś na godzinę.
    Tylko jeden, choćby na etapie prototypu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jesteś pewien, że znamy wszystkie stosowane systemy obrony?

      Usuń
  5. @Fox...
    To jest wyjaśnienie: http://images.webpark.ru/uploads55/130215/chel_6.jpg

    mmm777

    OdpowiedzUsuń
  6. http://wiadomosci.onet.pl/swiat/izrael-oburzenie-zdjeciem-palestynskiego-chlopca-n,1,5424632,wiadomosc.html

    OdpowiedzUsuń
  7. congrats:
    http://www.ekonomia24.pl/artykul/769534,983411-Dlaczego-Donald-Tusk-zasluguje-na-Nobla.html

    :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Doradzam by samemu sprawdzać zanim się zacytuje czyjąś manipulację szytą grubymi nićmi.

    Materiał źródłowy w 1080p:

    www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=EPs3YOnAkws#!


    Po ściągnięciu filmiku, choćby za pomocą JDownloadera, odtwarzamy go na dobrym monitorze na VLC media player, nastawiamy powiększenie.
    Czas zjawiska w nagraniu to 11 i 12 sekunda.
    Widzimy wtedy wyraźnie trwałe refleksy świetlne z układu optycznego kamery oraz chwilowe refleksy świetlne (generowane najprawdopodobniej przez krzywiznę szyby samochodu), dające złudzenie uderzenia w meteor i jego wstępnej fragmentacji przyspieszające j wzrost temperatury i eksplozję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdrajca! Kij w szprychy wsadzać kiedy Fox już prawie na orbitę wylatywał...

      Usuń
  9. Z dooopy ale zapewne tobie Fox i innym tutaj informacja ta wyda się ciekawa tym bardziej, że jest w niej wątek polski :

    http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/785110,Chiny-nie-zyje-inzynier-Pracowal-nad-tajnym-projektem

    OdpowiedzUsuń